Ostatnio zastanawialiśmy się, dlaczego jedni ludzie są szczęśliwi a inni nie. Wiemy już, że poczucie szczęścia nie jest związane z tajemniczymi mocami, niezwykłymi umiejętnościami czy wydarzeniami w życiu. Dobrostan nie jest również prostym skutkiem usuwania i zmniejszania przykrych emocji. Na poczucie szczęścia i kondycje psychiczną duży wpływ mają sami ludzie, ich styl życia, konkretne zachowania jakich się podejmują na co dzień. Przyjrzymy się zatem co możemy zmienić, żeby czuć się lepiej.

Pozytywne interwencje

Martin Seligman psycholog światowej klasy przez długi czas zajmował się psychopatologią. Żmudnie wkładał pod lupę ludzkie słabości i trudności. Zawdzięczamy mu solidny podręcznik psychopatologii. Pewnego dnia jego kilkuletnia córka zarzuciła mu, że jest smutasem i mógłby się zmienić, ponieważ ona sama też, kiedyś taka była, ale już nie jest. Od tego momentu Seligman rozpoczął poszukiwania z drugiego bieguna. Zainicjował ruch psychologii pozytywnej, czyli empiryczne badania nad mocnymi stronami ludzi, zachowaniami, które warto rozwijać, aby uczynić życie szczęśliwszym. Od kilku lat naukowcy podejmują wysiłki, w tym obszarze psychologii i sprawdzają co może wspierać rozwój człowieka pod względem dobrostanu. Przy tej okazji należy dodać komentarz, że psychologia nie dzieli się na negatywną i pozytywną – jedna jest gorsza a druga lepsza. Nazwa psychologii pozytywnej wiąże się z pewną ideą, rodzajem podejścia do analizowanych zagadnień. Metody psychologiczne stworzone w celu leczenia i redukowania objawów zaburzeń psychicznych uzupełniają się z metodami sugerowanymi w psychologii pozytywnej. Można powiedzieć, że oba obszary wspierają się wzajemnie i są bliższe życia. Wyobraźmy sobie to na przykładzie. Czy jest możliwe, aby życie człowieka od narodzin do śmierci było beznadziejne? Oczywiście, że nie. To, czy jest możliwe, aby człowiek od narodzin do grobowej dechy doświadczał samych przyjemności? Też nie. Życie ludzkie jest bardzo zmienne, dynamiczne, łączy w sobie sprzeczności. Psychologia również dostrzega złożoność ludzkiej egzystencji i możliwych trudności, dlatego tworzone są zarówno techniki zmniejszające cierpienie jak i zwiększające dobrostan.

Samo się nie zrobi

Całkiem spora część osób sądzi, że szczęście i życie jakiego pragną przychodzi samo. Można usiąść na kanapie i kiedyś, w niewyjaśnionych okolicznościach błogosławieństwo i chwała spłyną. Domyślamy się, że takie podejście raczej się nie sprawdza. To, że usiądę przy stole w kuchni nie oznacza, że na talerzu pojawi się obiad. Potrzebuję podjąć pewne kroki. Mogę zacząć od wybrania potrawy, później idę do sklepu po składniki, następnie przygotowuję je, gotuję itd. Zatem podejmuje działania. Tak samo jest w przypadku zachowań zwiększających poczucie szczęścia. Siła i zakres naszych efektów jest związana z wysiłkami jakie podejmujemy. Oprócz podjęcia działania warto wspomnieć o różnorodności. Wyobraźmy sobie, że w poniedziałek ugotowaliśmy pyszną zupę pomidorową. Ze smakiem opróżniamy kolejny talerz. Czujemy przyjemność z jedzenia, satysfakcję, że dobrze gotujemy. Czy jedząc zupę pomidorową w kolejnych dniach będziemy równie zadowoleni? Niestety nie. Ludzie przyzwyczajają się do przyjemnych rzeczy (efekt adaptacji hedonistycznej). Ciekawostką jest, że przykre emocje nie łagodnieją tak szybko i pomimo braku naszego intencjonalnego udziału będą nam doskwierać. Emocje przyjemne i pozytywne wraz z upływem czasu słabną, a zatem ważne jest szukanie sytuacji nowych, różnorodnych. Podsumowując, wspieranie szczęścia i dbanie o kondycję psychiczną wiąże się z podejmowaniem intencjonalnego działania, efekty są proporcjonalne do podjętych wysiłków oraz ważna jest różnorodność podejmowanych działań. Na zakończenie należy wspomnieć, że psychologia, psychoterapia oraz pozytywne interwencje nie powodują „cudownych”, „niezwykłych” zmian życiowych. Zdarza się, że media lub firmy oferujące warsztaty rozwojowe przedstawiają pozytywne interwencje psychologiczne jak „niezwykłe” metody zwiększania szczęścia. Należy zachować zdrowy rozsądek czytając materiały powołujące się na naukowe doniesienia i podane w sensacyjnej otoczce.

Co robić, żeby dbać o dobrostan i kondycję psychiczną

Przeprowadzono badanie, w którym zapytano uczestników co robią, aby poprawić swój nastrój, zwiększyć poziom energii, zmniejszyć napięcie, lęk oraz smutek. Uzyskane odpowiedzi wskazały takie obszary jak:

  1. Podejmowanie aktywności fizycznej, społecznej lub poznawczej – W tej grupie każdy znajdzie coś dla siebie. Do aktywności fizycznej możemy wpisać trening sportowy (bieganie, pływanie, jazda rowerem), spacerowanie itp. Aktywność społeczna dotyczy działania na rzecz ludzi lub bycia wśród nich – czyli spotykanie się ze znajomymi, rodziną, podejmowanie wolontariatu, pomaganie innym, poznawanie nowych osób, uczestnictwo w stowarzyszeniach itp. Aktywności poznawcze, to działania, które stymulują nas umysłowo. W tej grupie znajdą się takie czynności jak czytanie książek, kino, teatr, słuchanie muzyki, rozwiązywanie krzyżówek, gry planszowe itp.
  2. Ograniczenie aktywności i odpoczynek – Odpoczynek jest równie ważny jak podejmowanie aktywności. Każdy z nas potrzebuje podładować swoje baterie i robi to na różny sposób. Niektóre osoby lubią medytować, zdrzemnąć się, zrobić trening relaksacyjny, obejrzeć serial leżąc w łóżku itp.

Istnieje wiele metod i technik, które powodują, że nasze życie staje się przyjemniejsze a kondycja psychiczna lepsza. Zanim zajmiemy się konkretnymi strategiami zapraszamy do pewnego zadania domowego. Zorganizujmy sobie notatnik lub skorzystajmy z komputera i zapiszmy w nim jak wygląda nasz typowy dzień. Poobserwujmy siebie, zapiszmy, jak wygląda rutynowy dzień. Następnie oceńmy czy sposób w jaki żyjemy jest dla nas wystarczająco satysfakcjonujący. Zastanówmy się czy są obszary, w których chcielibyśmy dokonać zmiany, czy są aktywności, których nie robimy a chcielibyśmy. Przyjrzyjmy się też czy robimy rzeczy, które nas nie wspierają, nie rozwijają a są po prostu złym nawykiem np.: przesiadywanie przy komputerze, nocne objadanie się słodyczami itp. W kolejnych krokach stańmy się architektami dobrego dnia. Jak wyglądałby nasz dzień gdybyśmy wprowadzili jedną zmianę zachowania, wprowadzili aktywność, której nam brakuje? Następnie wprowadźmy w życie nowe zachowanie, czynność. Wybierzmy nagrodę dla siebie za każdym razem, kiedy realizujemy nasz zmieniony plan dnia wzbogacony nową czynnością. Możemy wyobrazić to sobie na przykładzie. Katarzyna prowadzi dość stresujący tryb życia. Każdego dnia po powrocie do domu sięga po „coś słodkiego”. Postanowiła, że to zmieni i doszła do wniosku, że chciałaby zacząć ćwiczenia fizyczne. Na podstawie swoich możliwości uznała, że w tym miesiącu codziennie po powrocie do domu wykona kilka ćwiczeń fizycznych, co zajmie jej 5 min i sprawi, że napięcie jakiego doświadcza zmniejszy się.

Zachęcamy do skorzystania z tej inspiracji i podjęcia własnych prób drobnych zmian w codziennej rutynie.

Zadanie finansowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016-2020.

npz_logo_rgb


Autor: Michał Stokwisz

Materiały: 

  1. Kaczmarek, Ł. „Pozytywne interwencje psychologiczne. Dobrostan a zachowania intencjonalne”. 2016.

Komentowanie zablokowane